“Ze względu na wygląd i zachowanie przypominające ruchy kukiełek (drgawkowy, taktyczny chód z tendencją do trzymania ramion odwiedzionych i zgiętych w łokciach, poruszanych jakby przez pociąganie sznurków) określił je mianem „pulpet children”. Dwa lata później BOWER JEAVONS [2] opisali dwoje kolejnych dzieci z tym zespołem i zaproponowali nazwę „happy pulpet syndrome” jako najbardziej trafne według nich odzwierciedlającą pełen szczęścia i skłonności do niekontrolowanego śmiechu sposób bycia tych dzieci.”
“Jeszcze do niedawna patronem "jedynki” w Przasnyszu był Władysław Broniewski. Ale zdaniem grona pedagogicznego - patron ten już nie sprawdza się w szkole podstawowej i pasuje bardziej do gimnazjum. Dla uczniów młodszych klas życiorys i twórczość poety są zbyt trudne. Zanim zaczęły się poważne rozmowy o zmianie patrona, nauczyciele postanowili dać szansę uczniowskiej wyobraźni i postawili urnę, do której można było wrzucać wszelkie kandydatury.”